08.01.2005 :: 03:12
EHHMI S...NIC IĘ NIE CHCE... Fakt.Ostatnio mam strasznego lenia.Nie mam siły na nic.Dzisiaj zwlokłam się z łóżka o 12 a na 14 poszłam na zajęcia.Miałam ćwiczenia z matematyki i cieszyłam się,że tylko dwie godziny.Przed 17 przyszedł do mnie mój Misiu i obejrzeliśmy sobie filma.On też był wykończony,bo poszedł spać o godz 6 rano,bo co robił??Oczywiście grał.Odprowadziłam Go na trambambaj ok 21,a gdy wróciłam wzięłam się za oglądanie tv.I na co trafiłam?? Na jeden z lepszych filmów o walakach."Najlepsi z najlepszych".Chociaż oglądałam to już z 10 razy,obejrzalam jeszcze raz.a teraz ide lulu,bo jutro znowu będe nieprzytomna.